Muszę jakoś poukładać w głowie ten bałagan Tyle pojebanych spraw zeszło mi dziś na sagan (co jest grane) Nie urywam filmu, dostanę za to Oskara Nie będę nosił na barach suki co robi za bara (wypierdalaj) Nie spadnie mi z głowy ta korona, więc schylam się do was Żeby zobaczyć jak bardzo jestem ponad monar Kręcimy te flipy tak jak pierdolony poniat Zapierdalam w kółko, a ty nas już nie dogoniat Mój ziomal z czerwonych cegieł, a nie skończy tak jak riedel Ty wychodzisz znów na żyłę, a ja nigdy tak nie żyłem Zawsze dobry tu dla swoich, nigdy ręki nie umyłem A twój ziomal tani brudas, weź mu tam podetrzyj tyłek Moje ziomy jak Mikołaj zawsze mają pełen wór Czego się nie łapię, no to zawsze robię to na full Weź to może lepiej odstaw, bo tą mordę masz jak żul Kiedy łapie mnie za berło, no to mówi mi per król I chuj, i chuj ci z tego, że jesteś pierwszy Jak tu każdy w mieście wie, że ja jestem najlepszy Zobacz na tą sukę obok co tam dalej pieprzy Zrzucam ciągle kilo, ale mózg jest coraz cięższy Nie chce taniego kebsa z budy ja chce dobry befsztyk Za twoje kawałki cię zabierze w końcu kęsy Wjeżdżam, se na parkiet zobacz, odpierdalam dance'y Elegancja Francja jak bym ubrał dziś martensy Muszę jakoś poukładać w głowie ten bałagan Tyle pojebanych spraw zeszło mi dziś na sagan Nie urywam filmu, dostanę za to Oskara Nie będę nosił na barach suki co robi za bara Nie spadnie mi z głowy ta korona, więc schylam się do was Żeby zobaczyć jak bardzo jestem ponad monar Kręcimy te flipy tak jak pierdolony poniat Zapierdalam w kółko, a ty nas już nie dogoniat Czuje jak mi krew płynie w bladych żyłach Ale jest toksyczna To już nie jest krew, a toksyna Zatracamy wszyscy swoją głowę w czynach Dla mnie ważna teraz tylko kurwa jest rodzina Jedna chwila Czuje jak mi krew płynie w bladych żyłach Ale jest toksyczna To już nie jest krew, a toksyna Adi uważa gdzie stawia swoje kroki Gdzie idzie, po co w nocy Nie wiem kurwa ile razy życie jeszcze mnie zaskoczy Jestem prawie tak jak wampir, no bo tracki siekam w nocy A nie w dzień, no bo słońce razi w oczy mnie O znowu tu lecę na bicie tak jak po-pojeb Flo-flow mam wyjebane chore, bo je szlifuje ciągle Jordan six rings mam na nodze, mimo że nie były drogie No to cenie w nich wygodę (sobie, yeah Sheder) Muszę jakoś poukładać w głowie ten bałagan Tyle pojebanych spraw zeszło mi dziś na sagan (co jest grane) Nie urywam filmu, dostanę za to Oskara Nie będę nosił na barach suki co robi za bara (wypierdalaj) Nie spadnie mi z głowy ta korona, więc schylam się do was Żeby zobaczyć jak bardzo jestem ponad monar Kręcimy te flipy tak jak pierdolony poniat Zapierdalam w kółko, a ty nas już nie dogoniat