Myślę O Tym Gównie Myślę O Tym Gównie Myślę O Tym Gównie Chyba jest za późno na to, żeby cofnąć tamte słowa (chyba jest) Chyba jest za późno na to, by zacząć wszystko od nowa (chyba jest) Chyba jest za późno na to, żeby coś tu wystosować (chyba jest) Chyba jest za późno na to, trzeba zacząć kombinować (go, go, go) Kombinuje, jak koń pod górę Patrze, na to wszystko z boku No i ciągle tak kątem pluje (myślę o tym gównie) Skąd ty wiesz w ogóle co ja czuje Skąd ty wiesz w ogóle kim ja jestem Skąd wiedziałeś, że będę królem A nie jebanym żulem Nie będę tam stal pod sklepem, sącząc tylko jakieś króle Wokół widzę stado królewn Jak ja złapiesz raz za dupę To prześwietlą cię jak przez lupę Daj mi to, co sprawi, że będę znów szczęśliwy Daj mi to, co sprawi, że nie będzie na niby Wszystko to, co bolało to ból jak gdyby Było na wypadek jakbym zapomniał jak palą tryby A dziś samolot mam Nie pamiętam tamtych dziewczyn Nie pamiętam tamtych dam Latam po tym niby gównie Jak jebany Piotruś pan Zarabiam jebany hajs A tobie zakręcę kran Chyba jest za późno na to, żeby cofnąć tamte słowa (chyba jest) Chyba jest za późno na to, by zacząć wszystko od nowa (chyba jest) Chyba jest za późno na to, żeby coś tu wystosować (chyba jest) Chyba jest za późno na to, trzeba zacząć kombinować (go, go, go) Kombinuje, jak koń pod górę Patrze, na to wszystko z boku No i ciągle tak kątem pluje (myślę o tym gównie) Skąd ty wiesz w ogóle co ja czuje Skąd ty wiesz w ogóle kim ja jestem Skąd wiedziałeś, że będę królem (myślę o tym gównie)