Łatwo przyszło, łatwiej pójdzie Mówili ciągle w domu i budzie Kiedy tyrałem to miałem chujnie Kiedy Ty spałeś, czekałem w punkcie (Frosti) Dzięcioł mówi, że ma nową dziuple Chuj Cię gdzie, ale o to cho ryje Ryję na kłódkę, poryję główkę lifestyle Ty pomyśl dwa razy jeśli możesz wybrać Czy musisz żyć tak, cały czas orient, cały czas kminka Pod chatą Lambo ma być nie Nissan Życie to misja była zamuła a teraz clicdown Na bani miszmasz ale wole na pysk paść niż się poddać jak pizda Dlaczego mnie oszukałeś i chciałeś przerobić na siano Głupcze i nawet tu Ci nie wyszło i nawet to się nie udało Omijam takich jak slalom przy nas sobie popalą wrotki Za sobą zostawiam chaos obok mordki Brak pewności to jutro Szybkie życie ciągle coś Ja chce mieć to już za sobą Niepokoi każdy dźwięk Czy to szelest czy to krok Ja chce mieć to już za sobą To miasto wzywa do grzechu I zostawia na lodzie jak rysy Fałszywe uśmiechy, chichoty Nikt płaczu nie słyszy Każdy nosi w sobie ból Każdy nosi w sobie złość Ja chce mieć to już za sobą Zero dwa dwa to moje miasto Syreni gród Tu się urodziłem i wychowałem, a potem zakopią mnie tu Tysiące ludzi ze szczytu na bruk Tyle historii a brakuje słów Najpierw zaprasza Cię tłum by potem opluć I wychodzisz a nie na plus Kłamcy, zdrajcy uważaj z kim dziwko tańczysz Były już takie wariatki tera trzy doby roboty ale jedne majtki Fanki każdego typa, którego portret jest na banknocie Bardziej Jasiu i Zygi, Władek to ujdzie ale nie Mieszko i Bolek Szybkie życie narkotyki pokaz mody WWA ZOO chłopaki chcą tylko pożyć Wielu z nich wolność daje w depozyt Polska nie ma twarzy są sprawy My zwierzaki chcemy się bawić Gramy do jednej bramy Brak pewności to jutro Szybkie życie ciągle coś Ja chce mieć to już za sobą Niepokoi każdy dźwięk Czy to szelest czy to krok Ja chce mieć to już za sobą To miasto wzywa do grzechu I zostawia na lodzie jak rysy Fałszywe uśmiechy, chichoty Nikt płaczu nie słyszy Każdy nosi w sobie ból Każdy nosi w sobie złość Ja chce mieć to już za sobą