Kishore Kumar Hits

SMKKPM - Koty lyrics

Artist: SMKKPM

album: Brzydki


Już dość
Pomału wracam z tych skrzyżowań, z których wciąż mi macha
Pech
Chyba mnie kocha, wpada zawsze, gdy nikt się nie chce spotkać
Kot
Wraca jak karma, po pierwszym razie mieliśmy nie dokarmiać
Chodź
Bo nikt nas nie pilnuje i nigdzie nie ma mety, w kółko tylko jedna stacja
Gdy widzę czarne koty
Co przebiegają drogę
To już ich się nie boję
Bo gorzej być nie może
Gdy widzę czarne koty
Co przebiegają drogę
To gorzej być nie może
Bo już ich się nie boję
Co noc
Nie lubię twoich spojrzeń, zachodów słońca, rozmów o wschodzie
Wiesz co
Kocham, gdy wygodniej jest, gorzej nie będzie więc muszę stąd odejść
Cześć
Może już czas by skoczyć w ogień, podpalić mosty, bo gorzej być nie może
Ej
Przed snem odliczam czarne koty, mam dość przy trzecim, zasypiam przy dziesiątym
Gdy widzę czarne koty
Co przebiegają drogę
To już ich się nie boję
Bo gorzej być nie może
Gdy widzę czarne koty
Co przebiegają drogę
To gorzej być nie może
Bo już ich się nie boję

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists