Zapomniałem dzisiaj o twoich urodzinach Chociaż pamięć dziurawa w kieszeni 16 giga Mógłbym spokojnie nie pamiętać o twoich urodzinach Gdyby nie to, że coś mi o nich przypomina Miał iść do ciebie po tej szklance Ale zwieźli funty jego ziomki z Camden Szkliły mu się oczy zawsze Do tych płytkich dziewcząt z głębokim gardłem Kumpel mu postawił lapdance Wszyscy tak robią, ale on bynajmniej Miałaś to za świętą prawdę Kiedy dziarał sobie tę datę nad nadgarstkiem One go kręcą na żenione drinki Obrazy pędzą mu jak twoje myśli Czyste kieliszki są mieszane z wszystkim Liźnie temat jak filateliści On po kreskach, ty w kropce Na kwadrat po zemstę zawijasz teraz W tym przeklętym trójkącie Koło ratunkowe - dzwoń do przyjaciela Zapomniałem dzisiaj o twoich urodzinach Chociaż pamięć dziurawa w kieszeni 16 giga Mógłbym spokojnie nie pamiętać o twoich urodzinach Gdyby nie to, że coś mi o nich przypomina Prawie zapomniałem dzisiaj o twoich urodzinach Chociaż pamięć dziurawa w kieszeni 16 giga Mógłbym spokojnie zapomnieć o twoich urodzinach Gdyby nie to, że coś mi o nich przypomina Wszyscy życzą mi Zdrowych wesołych dni Coś mi mówi, że Sama będę z tym Całe dziewięć żyć Mogę czekać i Jak osiedla z płyty Ty się nie zmienisz nic Ty się nie zmienisz nic Ty się nie zmienisz nic... Zapomniałem dzisiaj o twoich urodzinach Chociaż pamięć dziurawa w kieszeni 16 giga Mógłbym spokojnie nie pamiętać o twoich urodzinach Gdyby nie to, że coś mi o nich przypomina Prawie zapomniałem dzisiaj o twoich urodzinach Chociaż pamięć dziurawa w kieszeni 16 giga Mógłbym spokojnie zapomnieć o twoich urodzinach Gdyby nie to, że coś mi o nich przypomina