Nie podjeżdżaj za blisko Nie próbuj bardziej zmieścić się Fałszywy ruch i urwisko Zabraknie wolnych miejsc Nie podjeżdżaj tak blisko Na dystans trzymaj się Czujniki parkowania gwiżdżą Rozgotuje się krew Między wskazówkami Miedzy wierszami Spróbujmy zmieścić się Jak tego nie spalić Jak żartu, kiedy tak blisko I gotuje się Nie odjeżdżaj daleko Za horyzontem nie znikaj z oczu Stracimy zasięg łączność Serce stanie jak w korku Nie jedźmy szybko Nie rozpędzaj się jak zły Uważnie wchodź w zakręt Nie chcę stracić najlepszych chwil Między wskazówkami Miedzy wierszami Spróbujmy zmieścić się Jak tego nie spalić Jak żartu, kiedy tak blisko I gotuje się