Kishore Kumar Hits

Marie - Anon69 lyrics

Artist: Marie

album: CHOC


Piękny to dzień, doznam olśnienia
Cóż nie mam nic, nic do stracenia
Pyk pyk pyk pyk, cały wieczorek
Bo I do not care
60 klatek, baby grow and prepare
Wydaje grosze, złotówę, już nie mam, nope
Kleją się oczy, zmęczone
Still it was dope
And I had fun, so much fun
Panie, jak żyć?
Wczoraj wypłata, a dziś nie mam już na czynsz
Zdycham, topię się jak lód
Gdy wchodzisz ty, ten młody Bóg
I lobby drży, muzyka gra
Next level baby
I'll be playing with you all the night
W kamerce tylko twoje włosy na żel
Choke me well, choke me well, choke me well
Anon69, it rings a bell
L-O-L-L-O-L-L-O-L
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Wysoki gość, chyba gra w ligę
Chce nowy dysk, i żyć szczęśliwie
Nie dla anonka ta sztuka, myśli sobie, to błąd
To get a girl, my little, you need to talk
Więc powiedz jak ci minął dzień
Daj coś więcej niż "Fajnie"
I żartem mało śmiesznym rzuć
Nikt przecież nie ogarnie
Click me i polub, ja czekam hej, hej
Click me i napisz, tak będzie okej
Click me i wskakuj w DM-y, no click
Mrugam ci z obrazka, b-b-b-b-blink
W kamerce tylko twoje włosy na żel
Choke me well, choke me well, choke me well
Anon69, it rings a bell
L-O-L-L-O-L-L-O-L
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Lol-Lol
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Lalalalala-lol
Onii-Chan
Damn it, damn it
Onii-Chan
Damn it, damn it

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists