Gdy Cię widzę to się gubię znów Preferujesz gesty zamiast słów Po piwnicy wracam - padam z nóg Ale czuję że odlecę Mamy klimat i Ty wiesz już o tym Lubię sypiać kiedy czuję dotyk Zabookuję dla nas wszystkie loty Chyba muszę zrobić więcej Nie zobaczę nigdy morza znów I nię dotknę fal Mam nadzieję że ostatni raz Czujesz się jak ja Zostań bohaterką moich snów Pośród wszystkich dam Co się dzieje ze mną nie wiem sam Że o Ciebie dbam Fale tsunami między blokami Tak lepiej czuję grunt W letniej piżamie, w swoim Miami Lecz między nami lód Palę na planie między blokami Tak lepiej czuję grunt Fale tsunami w moim Miami Lecz między nami lód La la-la, la la-laa La-la, la la-la, la-la, la-laa La la-la, la la-laa La-la, la la-la, la-la, la-laa Masz coś czego ja sama nie chcę Łza cieknie po mojej rzęsie Czarny tusz na białym T-shircie Żyję snami ale nie we śnie (nieee) Ja zatopię dłonie znowu w Twojej ręce W lipcu jest zimno bo lód bywa sercem Coś mnie przyciąga, ja już tego nie chcę (Nie chcę, nie nie) Ja to nowa nowa Neemz W burce czy w bikini - bez różnicy mi,ye Siadamy na plaży, sceneria jak film Kiedy Cię zapomnę stanę się nikim Milion pustych słów Z moich bladych ust, całujesz mnie Gdy brak mi słów Kocham oczy tak niebieskie Jak to morze Ono dało mi odpowiedź Roztapiam się jak lodowiec Nie mam czasu Chcę już biec pod górę Na fali moje tsunami Na fali moje tsunami Fale tsunami między blokami Tak lepiej czuję grunt W letniej piżamie, w swoim Miami Lecz między nami lód Palę na planie między blokami Tak lepiej czuję grunt Fale tsunami w moim Miami Lecz między nami lód La la-la, la la-laa La-la, la la-la, la-la, la-laa La la-la, la la-laa La-la, la la-la, la-la, la-laa