Nie wierzę w to, że nie mylisz się wierząc W jedną osobę wśród trzech jej sług. Nie mam już czasu, aby dłużej dotykać dziur w Twoim boku i pustych słów. A Ty widzisz sens wśród wypranych znaczeń. A Ty potrzebujesz obietnic od świętych głów. Gdy rozum śpi wtedy jest łatwiej. Księżyce, krzyże, gwiazdy i stosy innych bzdur. Nie wierzę, że po ostatnim oddechu będę tłumaczył się z własnych win. Nikt mnie nie pytał czy chcę żyć na tym świecie, a pierwsze życie to tylko wstyd. A Ty widzisz sens wśród wypranych znaczeń. A Ty potrzebujesz obietnic od świętych głów. Gdy rozum śpi, wtedy jest łatwiej. Księżyce, krzyże, gwiazdy i stosy innych bzdur. A Ty widzisz sens wśród wypranych znaczeń. A Ty potrzebujesz obietnic od świętych głów. Gdy rozum śpi, wtedy jest łatwiej. Księżyce, krzyże gwiazdy i stosy innych bzdur.