Psuje się mięso w parafii śmiech Kieliszek wina to przecież nie grzech W amoku pod stołem zasnął ktoś Mówi że ma wszystkiego dość A w oczach miał gwiazdy I tak kochał przez nie patrzeć I choćbyś zgasił wszystkie lampy Kiedyś przyjdzie czas Żeby zasnął wśród nas Psuje się mięso na szynach szron Czwarta dziesięć stwierdzono zgon W tramwaju siedział jakiś gość Twierdzi że ma wszystkiego dość A w oczach miał gwiazdy I tak kochał przez nie patrzeć I choćbyś zgasił wszystkie lampy Kiedyś przyjdzie czas Żeby zasnął wśród nas