Z jednej strony chcę być zdrowy i wieczny Z drugiej co dzień się upijać, dragi brać i jeść kebsy Z jednej strony być wolnym, mieć wszystkie jak Przybyszewski Z drugiej na zawsze zakochać się, pisać o niej teksty Myślę, że dobrze być kulturalnym i grzecznym Ale dziś świat tak mnie wkurwia, że rozjebię na części go Codziennie myślę jak być od siebie lepszym co W sumie to jestem najlepszy, no Z jednej strony jestem wierzący i wierny Z drugiej nie chcę należeć do żadnej sekty Często tęsknię za przeszłością i piszę piosenki Potеm myślę, że po chuj są mi te sentymenty Chciałbym robić muzykę ambitną Ale fajnie jakby pykło Czasem chciałbym robić hip-hop A czasem jakiś pop W mojej głowie myśli grają w ping pong W głowie piruety jak Cirque du Soleil Do głowy oleju nalej mi W mojej głowie cyrk jak Cirque du Soleil Wszystkie decyzje za mnie podejmij W głowie piruety jak Cirque du Soleil Do głowy oleju nalej mi W mojej głowie cyrk jak Cirque du Soleil Wszystkie decyzje za mnie podejmij No bo samemu nie umiem Proste wybory w głowie tworzą nie do zdobycia grę Nic dziwnego ze wciąż nie wiem Jaki obrać kierunek Gdy kelner zbiera zamówienie To ja proszę rachunek No albo jednak blina A dla tej pięknej pani obok weź kieliszek wina Godzina mija, czas na brawa, jest już co opijać Bo nie pamiętam bym ze sobą sam tyle wytrzymał Młody Hodaczyna, mam takie pokurwione życie Że nie muszę już chodzić do kina ani przeklinać Z jednej strony głupi baran a z drugiej polimat A kiedy znowu z góry spadam, leży trampolina No i co chwila, tak w kółko Chciałbyś w moją głowę wejść, to jest kolejką górską Z jednej strony chcę do słońca, z drugiej lubię ten półmrok Wpadłem tylko na herbatę ale dawaj ten Burbon W głowie piruety jak Cirque du Soleil W głowie piruety jak Cirque du Soleil W głowie piruety jak Cirque du Soleil W głowie piruety jak Cirque du Soleil W głowie piruety jak Cirque du Soleil Do głowy oleju nalej mi W mojej głowie cyrk jak Cirque du Soleil Wszystkie decyzje za mnie podejmij W głowie piruety jak Cirque du Soleil Do głowy oleju nalej mi W mojej głowie cyrk jak Cirque du Soleil Wszystkie decyzje za mnie podejmij Z jednej strony kocham się ponad wszystko Z drugiej nienawidzę, rozpisuję plan jak stąd prysnąć Bez powodu często płaczę jakbym został księżniczką Minutę później się śmieję tak głośno jak Pan Chichot Z jednej strony chciałbym pić na Kubie mojito Z drugiej bardziej odpoczywam pijąc piwo nad Wisłą Z jednej strony wolę się poddać gdy patusy krzyczą Z drugiej chciałbym się postawić no bo nie chcę być... Kocham to miasto, kocham Warszawę jak nic bo Wszyscy tutaj śliscy może to dlatego tak błyszczą Chciałbym stąd wyjechać, bo tutaj się czuję jak nicpoń Wiem, że jak wyjadę będę chciał wrócić tutaj szybko Z jednej strony trzeba robić to co trzeba robić Z drugiej nie narobić się, ale szybko zarobić Trzeciej strony nie ma, bo jestem dwubiegunowy Raz jestem serdeczny, a raz palec środkowy W głowie piruety jak Cirque du Soleil Do głowy oleju nalej mi W mojej głowie cyrk jak Cirque du Soleil Wszystkie decyzje za mnie podejmij W głowie piruety jak Cirque du Soleil Do głowy oleju nalej mi W mojej głowie cyrk jak Cirque du Soleil Wszystkie decyzje za mnie podejmij