Kishore Kumar Hits

chillwagon - hiphop lyrics

Artist: chillwagon

album: 2.0


Przybywam w pokoju tu bratku
Ze świata kaset i kompaktów
Płyniemy na tym samym statku
Nie chcemy dopuścić do upadku
Mamy bagaż historii, faktów, zdjęć
Flow i przede wszystkim cholerną chęć
Ze swym miastem więź to czuję na pewno
Kocham to ghetto, bo tworzymy jedność
Za-za-zaufaj tym bębnom, ujrzysz w nich piękno
Jak gimboj na macie, wyczuwaj tętno
Każdy dzień witam, traktuję jak święto
To jest ten czas, to jest ten rok
To jest broken glass, kolejna edycja
Electro i break, kielecka propozycja
Dwie dychy wstecz, ta sama sytuacja
Ta sama prawda, z którą nie muszę się kitrać
Robię polski rap, nazywany hip-hop
Hip-hop
To nigdy nie szło tam, gdzie poszedł TikTok
TikTok
Stara moja ekipa, nie budowałem jej w rok
Nie w rok
Wjeżdżam dziś na wzgórze, zaczynamy real talk
Real talk
Zawsze chciałem się odnaleźć tu i znalazłem patenty
Jak miałem jedenaście lat, to już nosiłem baggy jeans
Zajawka to muzyki z deskorolki
Chciałem być jednym z nich
Pa-parę lat później już paliłem skręty
I piłem piwka za rampą wtedy
To były czasy srogiej biedy
Na blat zbierałem miesiąc, a i tak miałem kiepski
Jasielski styl, hip-hop we mnie, a ja w nim
Pierwsze teksty pod beaty sam
I nie wiedziałem jak dobrze składać wersy
I nie wiedziałem jak nagrać kilka wokali
Robię polski rap, nazywany hip-hop
Hip-hop
To nigdy nie szło tam, gdzie poszedł TikTok
TikTok
Stara moja ekipa, nie budowałem jej w rok
Nie w rok
Wjeżdżam dziś na wzgórze, zaczynamy real talk
Real talk
Blanc, do you stop balling?
Do you stop balling? Blanc
Dunkin'
System that fucked us up

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists