Nie chcę już więcej umierać, kiedy ty dajesz, a potem zabierasz Zapominać o wspomnieniach, o których, tak w sumie, zapomnieć się nie da Jeśli zepsułem to, ja to naprawię A ty mi pozwól to zrobić (zrobić), przecież cię tak nie zostawię Ja nie chcę ciebie mieć, ja chcę dla ciebie żyć Jeździć tam, gdzie nas już nie znajdzie nikt (yeah) Koleją mazowiecką, nad jezioro i nad rzekę Kocham zapach twoich perfum Płaczę znowu nad jeziorem... ♪ Płaczę znowu nad jeziorem... ♪ Jezioro dziś tobą pachnie, bo utopiłem w nim o tobie pamięć Utopiłem ciebie w szklance, odkąd pamiętam to palę, piję za dużo Dawno pokazałem, na co mnie stać Spierdalaj z milionem, sam zarobię 2115 jak cały mój squad Kolejna noc, znów nie mogę spać Wiem, że masz tak samo jak ja Kolejny rok mi zleciał od tak Wiem, że masz tak samo jak ja, no bo boisz się zmian Boisz się ryzyka, bo jest przeciw cały świat Czasem nie mogę oddychać, czuję, że dusi mnie strach Przyjaciele chcą mi pomóc, kurwa, lecz nie wiedzą jak... I ja też nie wiem Płaczę znowu nad jeziorem... ♪ Płaczę znowu nad jeziorem... ♪ Płaczę znowu nad jeziorem (daj mi je, daj mi je, hoo-oo!) Płaczę znowu nad jeziorem (nie chcę sam już, nie chcę sam już, nie chcę sam...)