This is Ear2ThaBeat
Trochę się postarzałem, wiesz jak leci czas
Ideały pozmieniały, mierz tylko jak się stać
Wszystko to problemy małe, tylko jak tu spać?
Wkurwiony wstaję nad ranem - gdzie nasz kurwa hajs?
Młody Werter walczy dzielnie z wiatrakami
Oczy wściekłe, tyle drogi już za nami
Gdzie doszedłem, nasze trasy są kołami
Podaj rękę, chodź popracuj z Syzyfami
Coraz mniej ochoty, trzeba robić za kelnera w lato na ogrody
Coś zarobić, mieć na melanż
Rap to głupoty, chodź się trafi dupa nieraz jak narkotyk - szybko spalisz i nic nie masz
Do odcięcia - pierwszy mixtape, poznaj Diha
Mała kreska, wlej mi wódkę do kielicha
Podaj skręta i podgłośnij beat z głośnika
Zapamiętaj, sam z pamięcią ciężki przypał
Marzenia nadgryzł czas
Przepraszam, nie umiem
Powinno być łatwo tak
Wciąż walczę, próbuję
Pragnienia spełnić czas
Się zgadzam, marnuję
Życie jedno mam
Duma w buty jak pożyczasz po pięć złotych
Ciągle skuty - tak wpierdalam się w kłopoty
Spore sumy do oddania za narkotyk
Szybkość pumy - nie.ma co palić, to zarobi
Ten mój talent to jedna wielka klątwa
Przejebane hajsu nie mieć, głowa w zwrotkach
Odleciałem, z ziemią się już trudno spotkać
Powiedziałem, "Nie pozwolę sobie odpaść"
Nie ma szans, lepiej odlej się z formy
Na co nas stać, gdy od świtu jak rolnik
I słyszę płacz, łzy spadają na chodnik
A trzeba brać, by zapełniać żołądki
Pragnienia spełnić czas
Wciąż walczę, próbuję
Życie jedno mam
Marzenia nadgryzł czas (przepraszam, nie umiem)
Powinno być łatwo tak (wciąż walczę, próbuję)
Pragnienia spełnić czas (się zgadzam, marnuję)
Życie jedno mam
Jeszcze raz przed pracą dla obcych
Nawinę wam, jakbym zjadł ze dwa dropsy
Idea upadła, chciałem być mocny
Skurwiały świat, w którym jestem jak obcy
Nawijam rap, gdy żołądek pości
Historię mam teraz, trzeba się odbić
Zarobić hajs, trochę radości
Sam już nie wiem, jak do tego podbić
Marzenia nadgryzł czas (przepraszam, nie umiem)
Powinno być łatwo tak (wciąż walczę, próbuję)
Pragnienia spełnić czas (się zgadzam, marnuję)
Życie jedno mam