Kishore Kumar Hits

GOMBAO 33 - CITY BOYS UP lyrics

Artist: GOMBAO 33

album: CBW MIXTAPE


City boys up
Znów wychodzimy na miasto
Zajebać wam parę bab
Same się patrzą, same się aaa, yeah
Same się pchają na lap
Chcę tylko guap
Pyta o znak zodiaku mój
Mówię, że krab (dlaczego tak?)
Bo chujowo mówi się rak
Papieros spadł jej na ziemię
Palę to, palę to, palę to (yeah)
Zwiedzam podziemie, nie schodzę na ziemię
Pani Maryli dał kosza, nie jest kurwa ghostwriterem
Jestem writerem, wszystko napisałem sam, oprócz jednej zwrotki z Beteem
Odpiąłem wrotki, się czułem jak (tiii)
Ale już nie jestem nerdem
Ona to chyba (relii)
No bo już nie jestem nerdem
Patrzy się niby w telefon, ale trochę obczaja PIN
Patrzy się niby w telefon, pojebana bania od liczb
Trzy, trzy, trzy (ciii)
(Aa) au-ty-sty-czny jestem trochę, ale mam ochronę (uu)
Dużo różnych opcji w moim telefonie
Znowu twoi chłopcy znowu dzwonią do mnie
Robię ją w salonie, potem na balkonie (ye)
Się rozlałem trochę, wolisz waniliowe czy czekoladowe?
Nigdy do kosza nie wrzucam, bo mam drogocenne nasienie
Trzy drogocenne kamienie wiszą na ścianie i na nic już ich nie wymienię
Kiedyś chciałem jeden, no bo byłem zjebem i serio myślałem, że się z nią ożenię
Mogę simpować dla Ciebie, choć nie jestem simpem, po prostu mam taką bajerę
Jestem jej pimpem, szybko odejdę, jeśli zaufanie przejebie
Szybko mi przejdzie, bo spojrzę na debet, zaproszę trzy suki na ping pong debel
Wyrucham te suki jak mebel, tak jak mebel pies
Czuję się jak mebel speyer
Me chasing bitch
Po meczu bolą mnie nogi
Chłopaki z miasta nocami wychodzą na łowy (grr)
Przyszła z chłopakiem, ale z nim nie wyjdzie
Z nami wasze miłości życia doprawiają wam rogi
Toxic boys in the building, kocha chłopaka, ale schodzi niżej (he, he, he)
Czekaj, czekaj
To Młody WoLa, City boys up
Nikt z nas nie dotyka szona, płaci za kurwy na wieczór
Co wieczór by mogły nam zakręcić loda, a nawet parę
Bo paru nas jest, wyjebana góra lodowa
Osiemnasta wiosna, a zimno mi jest
Trzydzieści trzy, kurwa na stołach
Jestem skurwielem kiedy się najebie, a za mną skurwieli załoga cała
Mama mówiła, bym tak dużo nie pił, znani przez każdego barmana w barach
Nie ma chłopaka, no boś nie miała
Zerwała, kiedy zrozumiała, że
Do związku się nie nadaje, bo patrzy za długo na mnie i ziomala
Yeah, City boy, City boys, mała (yeah)
To my, brr, City boys, mała, trr

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists