Budda, raz, raz, raz Nicki Lauda Welcome to the crackhouse Fake it till you make it Płonę jak Niki Lauda A jak coś nie pasuje możesz wypierdalać z auta Fake it till you make it I aż do końca świata Mamy jedno życie, wal przed siebie, nie zawracaj To Polska, nie Texas A kiedyś chłopaku zacząłem tu żyć ponad stan I wziąłem subaru w leasingu Bo chciałem poczuć, że wreszcie dosięgam tych gwiazd Czuć, że jestem coś wart, że mogę zrobić to sam Że wrócę na dzielnię tu jako wygrany I to mi się śniło już od kilku lat Życie to fart balans na linii Nerwy jak stal bo byłem ambitny Chciałem od życia coś więcej niż miałem Tak rozkminiałem biorąc subaru białe Musisz mieć wiarę, rozwijać talent Każdy z nas tu jest unikatem Nie ma limitów, działaj wytrwale Ja sprzedawałem telefony na kartę W infolinii dużej firmy liczyłem na wielkie zyski Dzisiaj zostawiam wysokie napiwki Gdy jadę do knajpy furą za zyski Budda Nie ważne jak zaczynasz Ważne jak kończysz Dzisiaj na dnie Jutro na szczycie Lecimy Fake it till you make it Płonę jak Niki Lauda A jak coś nie pasuje możesz wypierdalać z auta Fake it till you make it I aż do końca świata Mamy jedno życie, wal przed siebie, nie zawracaj Fake it till you make it Płonę jak Niki Lauda A jak coś nie pasuje możesz wypierdalać z auta Fake it till you make it I aż do końca świata Mamy jedno życie, wal przed siebie, nie zawracaj Nie miałem floty, a żyłem jak bogacz Zero ochoty, by na dnie pozostać Trudne wybory, gdy kręta jest droga Dziennie możemy zaczynać od nowa Tak sobie mówiłem, gdy były złe czasy Chociaż na chwilę się poczuć bogatym Człowieka nie zdobią szaty (nie) Choć nie tylko diabeł ma słabość do Prady Gdzie mój wewnętrzny talent (gdzie?) Nie pachnę słodko jak Paco Rabanne Ej, mam dobrą minę chociaż przegrywałem Jak powiem więcej to będzie skandalem Dlaczego siano namiętnie rozdaje Zabijam pamięć o pewnym rozdziale Czemu odpalasz kawałek? (no czemu?) Bo na tym bicie usłyszysz prawdę ♪ Fake it till you make it Płonę jak Niki Lauda A jak coś nie pasuje możesz wypierdalać z auta Fake it till you make it I aż do końca świata Mamy jedno życie, wal przed siebie, nie zawracaj Fake it till you make it Płonę jak Niki Lauda A jak coś nie pasuje możesz wypierdalać z auta Fake it till you make it I aż do końca świata Mamy jedno życie, wal przed siebie, nie zawracaj