Produkcja Kruszwil A kiedy odejdziemy my Nie zostanie po nas nic, tylko zostanie ten plik Z tobą chcę do końca życia być No bo jesteś tylko ty i nie liczy się już nic A kiedy odejdziemy my Nie zostanie po nas nic, tylko zostanie ten plik Z tobą chcę do końca życia być No bo jesteś tylko ty i nie liczy się już nic Mała popatrz na mnie dziś Wszystkie suki wokół widzą tylko ten jebany kwit Dla nich zamknięte są drzwi, klucz do nich masz tylko ty Moje życie to był koszmar, z tobą spełniam wszystkie sny Kiedyś na policzkach łzy, nie pozwolę płakać ci Zwiedź tu ze mną Paryż, Rzym, teraz się nie liczy nic I do rana wino pić, ty wtulona we mnie śpisz Tonęliśmy jak Titanic, żeby razem w niebie być A kiedy odejdziemy my Nie zostanie po nas nic, tylko zostanie ten plik Z tobą chcę do końca życia być No bo jesteś tylko ty i nie liczy się już nic A kiedy odejdziemy my Nie zostanie po nas nic, tylko zostanie ten plik Z tobą chcę do końca życia być No bo jesteś tylko ty i nie liczy się już nic Mała popatrz prosto w oczy mi Amor strzelił w moje serce, tak jak serią karabin Daj mi kilka chwil (tylko kilka chwil) Żebym zmienił jak reżyser twoje życie w piękny film Aktorami w nim (jesteśmy my, jesteśmy my!) To jesteśmy tylko my, skarbie, aż do końca dni Skarbie, już do końca dni To jesteśmy tylko my, nie rozdzieli nas już nic Znów wznosimy toast Oni tworzą plotki o nas, a to nie przelotny romans Jesteś jak najlepszy towar Bo odurzasz mnie tak mocno, tylko ciebie chcę próbować A kiedy odejdziemy my Nie zostanie po nas nic, tylko zostanie ten plik Z tobą chcę do końca życia być No bo jesteś tylko ty i nie liczy się już nic A kiedy odejdziemy my Nie zostanie po nas nic, tylko zostanie ten plik Z tobą chcę do końca życia być No bo jesteś tylko ty i nie liczy się już nic A kiedy odejdziemy my Nie zostanie po nas nic, tylko zostanie ten plik Z tobą chcę do końca życia być No bo jesteś tylko ty i nie liczy się już nic (nic, nic...)