Kishore Kumar Hits

Dwóch Niepozornych - Kamil Stock lyrics

Artist: Dwóch Niepozornych

album: Kamil Stock


Dwóch niepozornych na song'u pająku

Wchodzę na stok (stok), pijе se sok (sok)
Będę dziś leciał jak Kamil Stoch (Stoch)
Ręce szeroko, lecę jak ptok (ptok)
Dziś sam prezydent przeżywa szok (szok)
Wchodzę na stok (stok), pijе se sok (sok)
Będę dziś leciał jak Kamil Stoch (Stoch)
Ręce szeroko, lecę jak ptok (ptok)
Dziś sam prezydent przeżywa szok (szok)
Jadę na krechę (co?)
Na stoku i w barku mam kask na głowie
A głowę na karku, narty na nogach, ręce szeroko
Gogli nie wziąłem, więc śnieg wpada w oko mi
Na orczyku duży tłum, będę dzisiaj jechał w dół
Wszystkie małe dzieci uciekają mi spod kół
Decha zapięta, rękawiczki też
Mam tylko nadzieje, że nie wywrócę się
Co? Haha!
Byku trzymam dziś za stery
Chociaż słabo trzymam pion
To nienaganne mam maniery (u!)
Popatrz gdzie pędzisz
Zwolnij trochę braciе
Jak się nie zatrzymasz
To się chyba zesrasz w gacie!
Wchodzę na stok (stok), pijе se sok (sok)
Będę dziś leciał jak Kamil Stoch (Stoch)
Ręce szeroko, lecę jak ptok (ptok)
Dziś sam prezydent przeżywa szok (szok)
Wchodzę na stok (stok), pijе se sok (sok)
Będę dziś leciał jak Kamil Stoch (Stoch)
Ręce szeroko, lecę jak ptok (ptok)
Dziś sam prezydent przeżywa szok (szok)
Ty znasz to uczucie, miła jest ta chwila
Gdy na krechę z góry lecisz i prezydenta mijasz
Nie zdążysz mu nawet powiedzieć "Dzień dobry"
Tak lecisz, jak Bolesław Chrobry (Chrobry)
Dzień dobry, wiewiórki i bobry
Jak się zgubię w górach to mi podaj swoje kordy
Wsadem operuję jak Lebron James
Naciskam spację bo skakać mi się chce
Klik, wow, nowy rekord skoczni
Widzimy swoją przyszłość nawet bez wyroczni
Biorę ten slalom na jednym wdechu
Nosz kurczę! Chyba koniec karnetu!
Wchodzę na stok (stok), pijе se sok (sok)
Będę dziś leciał jak Kamil Stoch (Stoch)
Ręce szeroko, lecę jak ptok (ptok)
Dziś sam prezydent przeżywa szok (szok)
Wchodzę na stok (stok), pijе se sok (sok)
Będę dziś leciał jak Kamil Stoch (Stoch)
Ręce szeroko, lecę jak ptok (ptok)
Dziś sam prezydent przeżywa szok (szok)
Warszawa! (Warszawa)
Tu nie pojeździsz, prosta sprawa (sprawa, sprawa)
(Prosta sprawa)
Warszawa!
Tu nie pojeździsz prosta sprawa (sprawa, sprawa)

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists