Kishore Kumar Hits

Rabit - Cisza lyrics

Artist: Rabit

album: Cisza


Strzelcie mi z gnata, twa szmata znowu kurwi się po krzakach
Mam wyjebane w polot, wolę uratować brata, yeah, yeah
Dawno nie liczy się papa
Kiedy za dnia chodzę w ciszy, w nocy rozpierdalam grę
Strzelcie mi z gnata, twa szmata znowu kurwi się po krzakach
Mam wyjebane w polot, wolę uratować brata, yeah, yeah
Dawno nie liczy się papa
Kiedy za dnia chodzę w ciszy, w nocy rozpierdalam grę
Smutny chłopak, to dalej mi nie przeszło
Pierdolić całe życie, jebać, kurwa, to kurestwo
Jebie mnie zdanie typa, co gangsterkę robił śmieszną
To moje wypociny ratowały ludziom miesiąc
A teraz telefon dzwoni, dogrywę chcą mieć ziomy
Pierdolę wasze linie, same fejki, rap jest chory
Wstydzę się, co w tym kraju robi branża, kurwa, sorry
Zamknięta bania i ja wiem, że was to, kurwa, boli
Co w tym roku robi dzieciak, masa noży na plecach
Jak się wybiją zjeby, ze smutku przejdą na etat
Zaczną robić disco polo, ty powiesz, że to dobrze
Bo buja ci się głowa
A młodzi narkomani sądzą, że filtrują słowa
Strzelcie mi z gnata, twa szmata znowu kurwi się po krzakach
Mam wyjebane w polot, wolę uratować brata
Strzelcie mi z gnata, twa szmata znowu kurwi się po krzakach
Mam wyjebane w polot, wolę uratować brata, yeah, yeah
Dawno nie liczy się papa
Kiedy za dnia chodzę w ciszy, w nocy rozpierdalam grę
Strzelcie mi z gnata, twa szmata znowu kurwi się po krzakach
Mam wyjebane w polot, wolę uratować brata, yeah, yeah
Dawno nie liczy się papa
Kiedy za dnia chodzę w ciszy, w nocy rozpierdalam grę
Demon mi płaci za to, że patrzę na szmaty
Mam w głowie parę leków, ale brakuje nam kasy
Po chuj piszesz jak mnie nie chcesz (mnie nie chcesz)
Po chuj piszesz, skoro widzę cię na mieście (cię na mieście)
Wszystko niszczy mnie jak jebane nasenne
To ryje beret, pierdolę tamtą ścierę, policja leży na glebie
Ona chciała tańczyć w deszcz
Sorry, ja już nie chcę jej, nie, nie
Ona mnie niszczy w chuj, zarobię parę stów
I nagle jestem twój to kurwa chore
Już nie odbieram, już nie odbieram to kurwa chore
Pierdolę całą szkołę, bo tylko by chcieli napluć mi w ryj
Napluć mi w ryj, chcieli napluć mi w ryj
Chcieli, żebym już znikł stąd
Pierdolę szkło, dawno tego już nie kruszę
Palenie rzucę, jak odbierzesz moją duszę
Strzelcie mi z gnata, twa szmata znowu kurwi się po krzakach
Mam wyjebane w polot, wolę uratować brata, yeah, yeah
Dawno nie liczy się papa
Kiedy za dnia chodzę w ciszy, w nocy rozpierdalam grę
Strzelcie mi z gnata, twa szmata znowu kurwi się po krzakach
Mam wyjebane w polot, wolę uratować brata, yeah, yeah
Dawno nie liczy się papa
Kiedy za dnia chodzę w ciszy, w nocy rozpierdalam grę

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists