Przez miasto jadą nocne tramwaje Pod twoim oknem przystanął mrok Nikogo nie ma, nocny przystanek Jakże daleko odeszłaś stąd Zabłądziły światła w mrok, nie odnajdę drogi już Choć podobnych ulic sto, nie odnajdę twoich ust Choć podobnych ulic sto, nie odnajdę twoich ust ♪ Znów odjechały puste tramwaje Tylko konduktor chrapie przez sen Już może jesteś, nocny przystanek Nie, to przystanek, jeszcze nie ten Zabłądziły światła w mrok, nie odnajdę drogi już Choć podobnych ulic sto, nie odnajdę twoich ust Choć podobnych ulic sto, nie odnajdę twoich ust ♪ Ostatni tramwaj przemknął tej nocy W boczne uliczki odchodzi mrok Jak cię odnaleźć, nocny przystanek I wszystkie drogi zmyliłem, bo Zabłądziły światła w mrok, nie odnajdę drogi już Choć podobnych ulic sto, nie odnajdę twoich ust Choć podobnych ulic sto, nie odnajdę twoich ust