Jeżeli kochać... Jeżeli kochać... Jeżeli kochać... Jeżeli kochać, to nie indywidualnie Jak się zakochać, to tylko we dwóch Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz Więc Ty drugiego sobie dobierz amatora I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc I wespół w zespół, wespół w zespół By żądz moc móc wzmóc I wespół w zespół, wespół w zespół By żądz moc móc wzmóc ♪ Bo kiedy sam w zmysłów trwasz zawierusze To wszystek czas Ci pochłonie i zdrowie Lecz gdy z oddanym kolegą to tuszę Że tylko w połowiem, wniosek? Jeżeli kochać... Jeżeli kochać... Jeżeli kochać... Jeżeli kochać, to dlaczego nie z kolegą? Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej Co niebezpieczne dla mężczyzny samotnego To z kolegą niebezpiecznym jest mniej Jeżeli kochać, to nie indywidualnie Jak się zakochać, to tylko we dwóch Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc I wespół w zespół, wespół w zespół By żądz moc móc wzmóc ♪ A kiedy rzuci Cię w szczęścia południe Kobieta z pięknym bezdusznym obliczem Dla samotnego to cios, aż zadudni Dla dwóch zaś, to prztyczek, wniosek? Jeżeli kochać... Jeżeli kochać... Jeżeli kochać... Jeżeli kochać, to nie indywidualnie Jak się zakochać, to tylko we dwóch Czy platonicznie pragniesz jej czy już sypialnie Niech w uczuciu wspiera wierny Cię druh Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora Ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz Więc Ty drugiego sobie dobierz amatora I wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc I wespół w zespół, wespół w zespół By żądz moc móc wzmóc I wespół w zespół, wespół w zespół By żądz moc móc wzmóc