Drogę mi wskazał ruchem dłoni Jakiś przechodzień, kawał chłopa I z mroku neon się wyłonił Hotel "Euro", skrót od "Europa" Recepcjonista dał mi blankiet I obserwując mnie spod rzęs Wolno, z godnością żuł kaszankę Za kęsem kęs, za kęsem kęs A potem zatłuszczoną dłoń O kontuaru wytarł kant A nad głową miał slogan: "Visitez la Pologne Pays, pays, pays Des avantures passionantes" Slogan popełnił ktoś w euforii A ja myślałem - tak to jest Hotel jest trzeciej kategorii Slogany – kategorii S Kelner z "Europy", do którego Wystartowałem jak bohater Rzekł, że nie poda mi niczego Bo właśnie kończy liczyć plater Wiesz pan, proszę pana Plater liczę, bo jak z kuchnią Zacznę załatwiać byle zraz Z mety z plateru coś mnie dmuchną A mam tu komplet, jak w sam raz Pan takie sytuacje zna A co szanowny Pan chce zjeść? No to dobra, spójrz pan na plater A ja skoczę raz dwa Tylko sam pan nie dmuchnij Bo zabiję i cześć Na plater więc nie bez cykorii Patrząc, myślałem - tak to jest Hotel jest trzeciej kategorii Ryzyko - kategorii S A potem jeszcze, nie wiem po co Gdy noc zgęstniała w gwiazd kieliszkach Zaniosło mnie w "Europie" nocą Na mini rewię "Biała Myszka" Wszystkie numery panna dziarska Anonsowała po i przed A w kącie sali przez sen parskał Z Zachodu gość, pijany Szwed Wieczoru król, "Europy" król Pijany, ale Szwed, no nie Bulgotała mu w gardle polska wódka – bul, bul Gdy zaś obudził się, usłyszał słowa te Panienka prowadząca rewię powiedziała: Mili państwo, wyjątkowo Ze względu na obecność na sali gościa z zagranicy Pożegnam was w języku obcym Ladies and gentlemen Thank you for coming for this evening And I invite you for tomorrow night Thank you, goodbye Szwed tego słuchał w pełnej glorii A ja myślałem - tak to jest Hotel jest trzeciej kategorii Lingwiści - kategorii S Powiedzcie, gdzie barwniejszych zdarzeń Korowód spotkać wam się zdarzy? Oto jest teatr moich marzeń I nigdzie piękniej się nie marzy Niż tu, gdzie słońce sponad dachów Ogarnia blaskiem w każdy świt Moją "Europę", ten mój Zachód Moje marzenia piękne zbyt A jaka treść jest marzeń mych Ot, czasem strzeli mi do łba Że zmądrzeli tu ludzie, od piwnicy po strych Tak że straciła sens piosenka taka jak ta Po takich marzeń trajektorii Myślą szybuję - tak to jest Hotel jest trzeciej kategorii Marzenia - kategorii S