Już bez miłości żyłeś dość Samotności pijąc los Nie wiedząc, jak i gdzie Serce twoje zdradzało cię Dziś otwórz nocą okno swe Serce schowaj w dłonie dwie Zatrzaśnij tamte drzwi Otrzyj łzy Bo ja od dziś Prosto w twój świat Z niekochania zimnych stron Wyruszam, by We wspólnym śnie odnaleźć cię Więc zapamiętaj moją twarz Serca rytm i ramion kształt Bo zamknę cię w tym śnie Już nie zbudzisz nigdy się I odczaruję noce złe Ja to miłość – przyjmij mnie By blisko twoich ust Zostać już Bo ja od dziś Prosto w twój świat Z niekochania zimnych stron Wyruszam, by We wspólnym śnie odnaleźć cię Dość samotnych dni Dziś tu odnajdziemy to, czego Było brak tobie i mnie Więc dziś kleję skrzydła swe Wiem, że tym razem Uniosą, uniosą cię Bo ja od dziś Prosto w twój świat Z niekochania zimnych stron Wyruszam, by We wspólnym śnie odnaleźć cię Bo ja od dziś Prosto w twój świat Z niekochania zimnych stron Wyruszam i We wspólnym śnie od dziś znajduję cię