Hej, piechoto, piechoto Dzień jest szary od kurzu przy drodze Hej, piechoto, piechoto Ciężkie słońce przegląda się w wodzie Hej, piechoto, piechoto Czas zmęczeniem osiada na twarzy Hej, piechoto, piechoto Przed oczyma znajome obrazy Zawsze w marszu powszednia to rzecz Zawsze w marszu wpisana w krajobraz By ta ziemia pachnąca jak chleb Była pracą i pieśnią spokojna Zawsze w marszu powszednia to rzecz Zawsze w marszu pod wiatr i pod słońce By z nas każdy z nadzieją mógł nieść Myśli śmiałe, i serca gorące Hej, piechoto, piechoto Idą drzewa, kołyszą się domy Hej piechoto, piechoto Cień przy drodze to dobry znajomy Hej, piechoto, piechoto Miast kontury wcinają się w zieleń Hej, piechoto, piechoto Twarz ochłodzą przejrzyste strumienie Zawsze w marszu powszednia to rzecz Zawsze w marszu wpisana w krajobraz By ta ziemia pachnąca jak chleb Była pracą i pieśnią spokojna Zawsze w marszu powszednia to rzecz Zawsze w marszu pod wiatr i pod słońce By z nas każdy z nadzieją mógł nieść Myśli śmiałe, i serca gorące Zawsze w marszu powszednia to rzecz Zawsze w marszu wpisana w krajobraz By ta ziemia pachnąca jak chleb Była pracą i pieśnią spokojna Zawsze w marszu powszednia to rzecz Zawsze w marszu pod wiatr i pod słońce By z nas każdy z nadzieją mógł nieść Myśli śmiałe