Już nie chcę dalej iść, gdy spada noc A wokół ludzkie ćmy i zgiełk, i tłok Mrukliwe stado aut otacza mnie Sama nie wiem dokąd iść Sama nie wiem gdzie A może to świateł gra? Pod nogami cień i szepty bram? I kroki me noc echem odbija? Pulsuje we mnie czas kroplami dni Tak chciałabym się skryć, przed sobą skryć Z papieru twarze w krąg i reklam wrzask I obojętność rąk, i noc wśród nas A może to świateł gra? Pod nogami cień i szepty bram? I kroki me noc echem odbija? Sama nie wiem dokąd iść Sama nie wiem gdzie