Kishore Kumar Hits

Young Multi - List Otwarty lyrics

Artist: Young Multi

album: List Otwarty


(Lauky Beatz)
HL8
Trap House Mob
Rodzice nie dali mi forsy, ale dali wiarę (ale dali wiarę)
Ze sceny słychać krzyki stale, że jestem bananem (yeah, yeah)
Żaden z nich nie wie kim jestem i co przeżywałem (nie, nie)
Odkrywam te karty przed wami nie będę stał w ciszy (w ciszy)
Nie boję się plemion tej dziczy pomimo, że spokojny chłopak
Nie zrobicie ze mnie tej pizdy (pow, pow)
Nie pęknę, jak kondom
Ze względu na próby zrobienia mi krzywdy (skrrt, skrrt)
Dla tych dzieciaków ja jestem przykładem, jak spełniać marzenia
Nieważny stan konta i skilli
Miejsce pochodzenia, czy z bloku, czy z willi
Ja mówię to wprost (wprost)
Nie-nienawiścią dzielisz scenę (scenę)
Wstyd-wstyd mi na to patrzeć, chociaż młodszy jestem tu o wiele
To myślenie pokazuje, kto dojrzalsze ma spojrzenie (pow, pow)
Modle się do Boga, żebym nie był tak, jak oni
Dla poklasku swoich fanów robią teatr, ale powiedz mi czy warto
Daję-daję nadzieję dzieciakom (dzieciakom)
Nie chcę, żeby moi fani się wstydzili za mnie i patrzyli na to (co?)
Nie, nie chcę, żeby śmiali się z nich w klasie, że ich idol na tej scenie krzyczy wyzwiskami
Do tych młodszych o dekadę (dekadę)
Jakim świeciłbym przykładem? (Co?)
Jakim świeciłbym przykładem?
Ciągle nie wiem, co was boli (boli)
Wola walki, czy ten OLiS (OLiS)
Powiedz mi coś, czego nie wiem (nie wiem)
Ciągle słyszę znów to samo (samo)
Powiedz mi coś, czego nie wiem
No powiedz mi coś, czego nie wiem
Ciągle słyszę znów to samo (to samo, samo)
To nie jest hip-hop ja jestem dziwką
Mopem na głowie to nic nie osiągnę
Minecraft, że klocki, że gry to jest beka?
Czasami też, że udaje gangstera, jestem bananem, parówą i pizdą
Spodnie za ciasne, autotune to wszystko
Na strzała jestem i grożą wpierdolem
Nie jestem z biedy i co ja pierdolę
Na-na blokach to skroją mnie przecież w moment
Kasztan i debil, i zostawia smród
Robię przewózkę, uważam się cool
Możesz jebać moją muzę, dla mnie to jest parę słów (parę słów)
Po tym już nie wyjdzie słowo banan nigdy z waszych ust (z waszych ust)
Z waszych nut, nie, nie
Z czego mam się jeszcze wytłumaczyć?
Skoro nikomu nie zrobiłem krzywdy
Przepraszam wszystkich raperów za to
Że w takim wieku kręcę takie cyfry (skrrt, skrrt, skrrt)
Przepraszam, że jeżdżę zajebistą furą (skrrt)
I cyknę czasami fotkę z drogą kurtką (wow, ya)
Przepraszam cię tato, że musisz to słuchać
Wiem, że to sprawia ci ból (ból)
Ale musimy to wygrać (przebacz)
Na rany nałożę miód (miód)
Wszystko wyleczę od środka (środka)
Nie chcę nawet, żeby wróg (wróg)
Był w tej sytuacji, co ja (co ja)
Jestem wierzący, nienawiść wybaczam
Nie będę się płaszczył, nie będę przepraszał (nie, nie)
Bo-bo nie mam za co przepraszać
W wywiadzie prosiłem o szansę dla młodych
A robicie cyrk, jakbym kiedyś wam groził (wam groził)
Ma-macie otwarte te głowy, to czemu was boli?
Poddajecie mnie kontroli, a ja ciągle robię to, co kocham
Robię tę muzykę nie dla mody, tylko dla zajawy, wiesz? (Wiesz?)
Zo-zostawiłem wszystko w tyle, wypłynąłem na głębokie wody
Czego mam się jeszcze zrzec?
Cze-czego mam się jeszcze zrzec?
Mówicie, że jestem produktem, a to co zrobiłem, to sam
Rodzinie dałem tym dumę, a potem pomogłem im z długiem
Wiem, że to nie powód do braw
Chcę, chcę żebyś wiedział że nie wszystko przyszło od tak (od tak)
Zobacz, ile lat minęło, żeby robić taki hajs
Mordo to nie żaden fart (skrrt, skrrt)
Kie-kie-kiedyś chcieli zabrać nam mieszkanie
Dzisiaj wsiadam sobie w pierwszą klasę (ziuum)
Mówi o mnie każdy raper (raper)
Mówi o mnie każdy traper (traper)
Czemu, czemu mówią o mnie bzdury, skoro się nie znamy?
Czemu mówią o mnie bzdury, skoro nawet nigdy ze mną nie gadali? (Gadali)
Mimo wszystko wszystkim życzę tylko jak najlepiej
Jebać beefy, jebać dissy, jebać kurwa aktorzenie (Lauky Beatz)
Jak nawijam no to szczerze
To był mój otwarty list (HL8)
My chcemy żyć, a nie tylko przeżyć, ayy, Kwiat Polskiej Młodzieży
My chcemy żyć, a nie tylko przeżyć, Trap Polskiej Młodzieży

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

GX

2021 · single

Similar artists