Z gangiem Albanii robię płytę szybko Kocham muzykę, to jest moja pasja Pakuję swój muzyczny mandżur I ruszam z nim od miasta do miasta Dzięki niej mogę się wybić z tej monotonii Odpalam sprzęt Niestety jestem na nią tak chytry Jak na zgniłe mięso każdy sęp Czekam niecierpliwie, aż moja morda podeśle mi bity I jest kozak! Niektórzy ludzie tego nie rozumieją No i to jest ich strata, no i szkoda Już się nie mogę na to doczekać Żeby odwiedzić ziomka w studio Pierdolnąć z nim szybciutki projekt I na chwilę zapomnieć, że szare jest jutro Dzisiaj z Popkiem znów rozjebiemy trochę hajsu i resztę głów Wszyscy fani to gang Albanii Przez muzykę zconnectowani w chuj Może chcesz z mi powiedzieć ze tylko my lubimy się napierdolić To proszę ciebie stań przed ścianą I jebnij barana, bo to przecież nie boli ♪ Wysyłaj muzykę, a ja zapierdolę, brat Nawinę do wszystkiego pop, techno, rap i pod wiatr Kocham ją tak bardzo - muzyka w sercu gra Nie widzę tam podziałów, dla niej żyję brat Moją wizytówka jest "a, ye" Mogę zrobić wszystko co tylko chcę To muzyczny progres, a nie lenia ziew A z głośników leci mój anielski śpiew Budzę się każdego dnia Gdybym tylko mógł cię mieć Kochałbym się z tobą Walczył o ciebie, jak lew Jakieś ale, jestem muzycznym menelem Tylko biorę kąpiel i nie sram na scenę 24 godziny na dobę mam wenę I w chuju mam całą moja karierę