Pamiętajcie, pamiętajcie
Szanujcie do końca świata swoje matki i jeden dzień dłużej
Właśnie tak!
Kochaj ją!
Prawdziwa dama to twoja mama
To twoja mama, to, to twoja mama
Szanuj ją dzieciak do końca świata
Do końca świata, do, do końca świata
Prawdziwa dama to twoja mama
To twoja mama, to, to twoja mama
Szanuj ją dzieciak do końca świata
Do końca świata, do, do końca świata
Dla prawdziwych dam
Dla prawdziwych kobiet
A nie dla tych szmat co stoją tam za rogiem
Tą piosenka was pozdrawiamy
Z wielkim poważaniem Gang z Albanii
Kochamy was dziewczyny i piszemy dla was numer
Jak miłosny list, gorący pocałunek
Stawiamy wam tu pomnik w postaci kawałka
Prezent na dzień kobiet, nasza szczera gadka
Dobre dziewczyny trzymajcie fason
Głowa do góry kochamy was za to
Jest dokładnie jak w tej piosence
Tylko dla was bije nasze serce
Pozdrawiamy dziewczyny z całego świata
Popek, Borixon i Alibaba
Przesyłamy pozdrowienia, dla każdej matki
Życzy powodzenia wam Gang z Albanii
Prawdziwa dama to twoja mama
To twoja mama, to, to twoja mama
Szanuj ją dzieciak do końca świata
Do końca świata, do, do końca świata
Prawdziwa dama to twoja mama
To twoja mama, to, to twoja mama
Szanuj ją dzieciak do końca świata
Do końca świata, do, do końca świata
A nienawidź tych kurew
Leci na twój hajs, jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf, najebana koką
Zabierajcie ją, jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy i prawdziwe damy
Leci na twój hajs, jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf, najebana koką
Zabierajcie ją, jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy i prawdziwe damy
Jebać te blachary, co się nie chcą jebać
Czasem trochę tych kurew mi żal
Ale w naszym świecie nie ma przebacz
Więc jebać te dziwki ram pam pam
Wychodze w miasto z moimi braćmi
Najebać się wódką, nakręcić klip
Czego się kurwo tak na mnie gapisz?
Jebać te blachary w ich głupi ryj
Patrze na twoją brzydką mordę
I od razu wiem czego ty kurwa chcesz
Po chuj się rozmieniasz tu na drobne
Moją żoną nie zostaniesz
Przecież dobrze o tym wiesz
Jebać te lachony w ich głupi ryj
I nad ranem dać im tylko na taksówkę
Spierdalaj w podskokach raz, dwa, trzy
Zabierzcie z oczu mych tą brzydką kurwę
Myślisz o chuju przez cały dzień
I brudnymi paluchami se grzebiesz w cipie
Co chodzi ci po głowie ja już dobrze wiem
Tylko umyj przed wyjściem porządnie pizdę
Na dole w aucie czeka twój alfons
Zawijaj kondony i do pracy leć
Przyjechali po ciebie rozjebaną alfą
I będą cię jebać w ten głupi łeb
I będą cię jebać w ten głupi łeb
Leci na nasz hajs, jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf, najebana koką
Zabierajcie ją, jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy i prawdziwe damy
Leci na twój hajs, jebany lachociąg
Osiedlowy szlauf, najebana koką
Zabierajcie ją, jebać te blachary
Szanujemy tylko swoje mamy i prawdziwe damy
Поcмотреть все песни артиста