Życie sen ci spędza z powiek Zycie to skrajności dwie Albo ma za dobrze człowiek Albo ma za źle Nie licz na to, że to minie Ale żeby jakoś żyć Trzeba mieć specjalną skrzynię I się w skrzyni kryć Albo w górę Albo z górki Albo w słońce, albo w dym Trzeba mieć specjalne dziurki Żeby mieć oddychać czym Albo w górę Albo z górki Albo w słońce, albo w dym Trzeba mieć specjalne dziurki Żeby mieć oddychać czym W życiu bywa doskonale Ale potem daje w kość Albo kobiet nie masz wcale Albo masz ich dość A że w życiu, tak jak w kinie Nagłe zwroty akcji są Trzeba mieć specjalną skrzynię I się chować w nią Albo w górę Albo z górki Albo w słońce, albo w dym Trzeba mieć specjalne dziurki Żeby mieć oddychać czym Albo w górę Albo z górki Albo w słońce, albo w dym Trzeba mieć specjalne dziurki Żeby mieć oddychać czym W sumie w życiu to się liczy Żeby szczęścia trochę mieć Jak się dobrze zakotwiczy To coś wpadnie w sieć I zakochasz się w dziewczynie Cały świat byś oddał jej Ale mimo wszystko skrzynię Gdzieś pod ręką miej Albo w górę Albo z górki Albo w słońce, albo w dym Trzeba mieć specjalne dziurki Żeby mieć oddychać czym Albo w górę Albo z górki Albo w słońce, albo w dym Trzeba mieć specjalne dziurki Żeby mieć oddychać czym