Namieszałaś mi czymś w głowie Coś co nie opisze słowem Moje sny są wciąż o tobie Myśli zagłuszają zdrowie Nie robię nic na pokaz Skoro kochasz mnie to pokaż Widzę w twoich oczach Pamięć nie da spać po nocach Czasu mało Trzeba biec, trzeba biec, trzeba biec Trzeba gnać Trzeba dotrzymać tempa To uczucie to maraton, nie sprint Miłość jak diamenty lubię sobie zamykać w sejfach Szminka w kolorze krwi, tworzysz nowy film Czasem niepoważnie brzmię niczym Benny Chill Taki dramat, że kina nie domykają drzwi Setki oczu na mnie, a ja czuje tylko jedne z nich Miłości dla nas bez skaz Serce mam ostatni raz Nie patrzmy dzisiaj na czas - on dla nas jest Dotykiem leczymy dusze Bezsilnie iść pod wiatr muszę Artysty święte katusze, co tracą cel Namieszałaś mi czymś w głowie Coś co nie opisze słowem Moje sny są wciąż o tobie Myśli zagłuszają zdrowie Nie robię nic na pokaz Skoro kochasz mnie to pokaż Widzę w twoich oczach Pamięć nie da spać po nocach Ja gubię sie, znajduję się I znowu spotykam cię wzrokiem Uśmiechasz się, rozbieram cię Nie, nie, nie tylko wzrokiem I choć jesteś tu od lat Proszę cię zostań Zostań tu jeszcze na moment I choć jesteś tu od lat Proszę cię zostań Pamiętaj że życie to moment Tylko ja i ty i dym Coraz dłuższe stają sie noce Gęsty dym, spełniamy sny Sięgamy po zakazane owoce Oni by chcieli być jak my Ale niestety żaden nie może Ja pokaże jej dzisiaj szczyt Choć jeszcze wczoraj byłem na dole Namieszałaś mi czymś w głowie Coś co nie opisze słowem Moje sny są wciąż o tobie Myśli zagłuszają zdrowie Nie robię nic na pokaz Skoro kochasz mnie to pokaż Widzę w twoich oczach Pamięć nie da spać po nocach Namieszałaś mi czymś w głowie Coś co nie opisze słowem Moje sny są wciąż o tobie Myśli zagłuszają zdrowie Nie robię nic na pokaz Skoro kochasz mnie to pokaż Widzę w twoich oczach Pamięć nie da spać po nocach