Kishore Kumar Hits

Super Girl & Romantic Boys - Na pętli znów lyrics

Artist: Super Girl & Romantic Boys

album: Miłość z tamtych lat


Godzina zero, trzeba wyjść
Na klatce huk zamkniętych drzwi
Już tu nie wrócę
Wypuszczam z ust gryzący dym
Mój dom odleciał na sygnale z nim
To co
Wyrzucam klucze
Na pętli znów o czwartej rano
Słońce mi nie chce spojrzeć w twarz
Słońce nie daje za wygraną
Już nie udawaj że mnie znasz
Na pętli znów o czwartej rano
Życzliwa dłoń bije mnie w twarz
Skąd ja to znam, to znów to samo
Obiektyw rejestruje strach
Domofon, klatka, winda, zsyp
Zmęczone stado niemych ryb
Krzyczą coś do mnie
Łypią złe oczy w jeden rytm
Już nie wiem sama o co chodzi im
To co
Co ja tu robię
Nurkuję znów w niebieską toń
W akwarium ktoś rozrzucił sieć
Łatwa przynęta
Dotyka czoła zimna dłoń
W białym pokoju budzę się
Pasami spięta
Na pętli znów o czwartej rano
Słońce mi nie chce spojrzeć w twarz
Słońce nie daje za wygraną
Już nie udawaj że mnie znasz
Na pętli znów o czwartej rano
Życzliwa dłoń bije mnie w twarz
Skąd ja to znam, to znów to samo
Obiektyw rejestruje strach
Na pętli znów o czwartej rano
Słońce mi nie chce spojrzeć w twarz
Słońce nie daje za wygraną
Już nie udawaj że mnie znasz
Na pętli znów o czwartej rano
Życzliwa dłoń bije mnie w twarz
Skąd ja to znam, to znów to samo
Obiektyw rejestruje strach

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists