Odpływam w gęstą mgłę, Gdzie każdy dźwięk oblepia mnie, Zabijam w sobie to co boli. Zanurzam się w ten szum, Buduje z myśli własny mur, A w głowie tańczy mi SZALEŃSTWOOO!!!!! Nie możesz znieść że nie dosięgasz mnie (NIE MOŻESZ ZNIEŚĆ) Niepewność zmienia się w nienawiść (NIENAWIIIIŚĆ!!) JESTEM ZEREM! DLA ŚWIATA NIE ISTNIEJE! REDUKUJE CIŚNIENIE!! Zatruwam siebie... DEGENERATEM!! GRYZĘ SIĘ Z TWOIM ŚWIATEM!!!! ZROBIŁEŚ ZE MNIE SZMATE!!!! Nie próbuj dotknąć mnie... Nie mogę podnieść się, Chyba ze szczęścia krztusze się, Wypalam z siebie lęk przed życiemm. Istnieje tylko śmiech, Wysysa wszystkie siły me, A jednak całym sobą krzyczę Nie możesz znieść że nie dosięgasz mnie (NIE MOŻESZ ZNIEŚĆ!!! 1!!! 1!) Niepewność zmienia się w nienawiść (NIENAWIIIIŚĆ!!) JESTEM ZEREM! DLA ŚWIATA NIE ISTNIEJE! REDUKUJE CIŚNIENIE!! Zatruwam siebie... DEGENERATEM!! GRYZĘ SIĘ Z TWOIM ŚWIATEM!!!! ZROBIŁEŚ ZE MNIE SZMATE!!!! Nie próbuj dotknąć mnie... (SOLO KURA!!!!) Nie możesz znieść że nie dosięgasz mnie (NIE MOŻESZ ZNIEŚĆ!!!) Niepewność zmienia się w nienawiść (NIENAWIIIIŚĆ!!) JESTEM ZEREM! DLA ŚWIATA NIE ISTNIEJE! REDUKUJE CIŚNIENIE!! Zatruwam siebie... DEGENERATEM!! GRYZĘ SIĘ Z TWOIM ŚWIATEM!!!! ZROBIŁEŚ ZE MNIE SZMATE!!!! Nie próbuj dotknąć mnie... JESTEM ZEREM! DLA ŚWIATA NIE ISTNIEJE! REDUKUJE CIŚNIENIE!! Zatruwam siebie... DEGENERATEM!! GRYZĘ SIĘ Z TWOIM ŚWIATEM!!!! ZROBIŁEŚ ZE MNIE SZMATE!!!! Nie próbuj dotknąć mnie...