Pędzimy gdzieś bez końca, lecz nie wiemy gdzie Wierzymy, że ktoś na górze wyznaczył nam jakiś cel Pragniemy choć jeden raz, jednego dnia zatrzymać czas Nie chcemy nigdy przyznać, że boimy się Słowa, które nadały bieg, powoli tracą sens Nagle wypaliły się, pozostał tylko lęk Błądzimy po swoich drogach szukając sensu w snach Stoimy uparcie z boku, choć chcemy zdobywać świat Czekamy na jeden dzień, gdy nasze prośby spełnią się Nie chcemy, by wyszło na jaw, że boimy się Słowa, które nadały bieg, powoli tracą sens Nagle wypaliły się, pozostał tylko lęk Słowa, które nadały bieg, powoli tracą sens Nagle wypaliły się, pozostał tylko lęk Słowa, które nadały bieg, powoli tracą sens Nagle wypaliły się, pozostał tylko lęk