Choć puste mam kieszenie A serce drży To został mi w oczach jeszcze Błysk Oplata mnie palcami Wyciska łzy Błagam by czas przyspieszył By znikł Chyba to strach Chyba, chyba Zaczynam się chwiać Chyba, chyba Powiedz mi jak Chyba, chyba Uwierzyć mam Z kilku niepewnych spojrzeń Utkałam sny Uwalniam się powoli Z nich Otwieram szerzej oczy Wypuszczam łzy A mięśnie zbyt wiotkie wciąż By Iść Chyba to strach Chyba, chyba Zaczynam się chwiać Chyba, chyba Powiedz mi jak Chyba, chyba Uwierzyć mam Chyba to strach Chyba, chyba Zaczynam się chwiać Chyba, chyba Powiedz mi jak Chyba, chyba Uwierzyć mam Chyba to strach Chyba, chyba Zaczynam się chwiać Chyba, chyba Powiedz mi jak Chyba, chyba Uwierzyć mam Chyba to strach Chyba, chyba Zaczynam się chwiać Chyba, chyba Powiedz mi jak Chyba, chyba