Powietrze ani drgnie Wbija się we mnie jak cierń Gdy policzę znów do trzech (jestem tu na chwilę) Raz, dwa, trzy - nie ma mnie I choć leżę już bez tchu, próbuje wstać Czy ktoś może świat zatrzymać? Chociaż czuję się już martwa w pół To coś mówi mi, że mam oddychać I choć leżę tu bez tchu, próbuje wstać Czy ktoś może świat zatrzymać? Chociaż czuję się już martwa w pół To coś mówi mi, że mam wytrzymać ♪ Odliczam dzień po dniu Trudno tak co noc bez snu Wstrzymuje oddech znów (jestem tu na chwilę) Choć zaczynam pękać już Teraz leżę już bez tchu, próbuje wstać Czy ktoś może świat zatrzymać? Chociaż czuję się już martwa w pół To coś mówi mi, że mam oddychać I choć leżę tu bez tchu, próbuje wstać Czy ktoś może świat zatrzymać? Chociaż czuję się już martwa w pół To coś mówi mi, że mam wytrzymać Jeszcze kiedyś będę ja W locie ptak Chociaż trochę jest mi żal Nie wrócę tam Teraz leżę tu i próbuje wstać Teraz leżę tu i próbuje wstać Teraz leżę tu i próbuje wstać Teraz leżę tu i próbuje wstać