Przebieramy się za obcych I grozimy sobie nożem Wciąż stawiamy się na ostrzu Kto nas z niego strącić może Odłóżmy broń zanim nas Śmiertelny dopadnie strzał Nic nie mówimy do siebie, krzyczymy Nie musi to skończyć się tak Odłóżmy broń zanim nas Śmiertelny dopadnie strzał Nic nie mówimy do siebie, krzyczymy Nie musi to skończyć się tak Wciąż jesteśmy tacy dzielni I trzaskamy w siebie drzwiami Nasze dusze jak najemnik Pokrywają się bliznami Odłóżmy broń zanim nas Śmiertelny dopadnie strzał Nic nie mówimy do siebie, krzyczymy Nie musi to skończyć się tak Odłóżmy broń zanim nas Śmiertelny dopadnie strzał Nic nie mówimy do siebie, krzyczymy Nie musi to skończyć się tak