Gdy o łzę uderza łza, znowu widzę Twoich ust tak piękny kształt Jestem teraz teraz sam ucichł wokół szum i gwar Wszyscy ze swoimi, lub do swoich poszli żon Kto pomoże, teraz kto? Znaleźć mi w tej ciszy twarz Mojej małej, którą dawno już Śmierć okrutna zabrała mi Pamiętam, pamiętam dobrze ją Jak weszła przez zamknięte drzwi Nie mogłem w to uwierzyć Lecz Ty wiedziałaś już Że to śmierć odwiedziła nasz dom I krzyczałem, "Nie zabieraj jej Zostaw małą, zostaw proszę Cię!" Ale ona tylko uśmiechnęła się Mówiąc, "Ma już tylko mnie" Siedziałem na Twym łóżku ściskając Twoją dłoń Lecz ona chłodna była już Potem tylko przez chwilę widziałem taniec Twój Taniec Twój ze straszną śmiercią Wiem, że ona do wszystkich, do mnie też Wejdzie dumnie przez zamknięte drzwi I do tańca mnie zaprosi bym Moją małą spotkać mógł Moją małą, moją małą spotkać mógł Gdy o łzę uderza łza, znowu widzę Twoich ust tak piękny kształt Jestem teraz teraz sam ucichł wokół szum i gwar Wszyscy ze swoimi, lub do swoich poszli żon Kto pomoże, teraz kto? Znaleźć mi w tej ciszy twarz Mojej małej, którą dawno już Śmierć okrutna zabrała mi Śmierć okrutna zabrała mi