W przydomowym ogrodzie Życie prawie nad stan Mogła byś być moja, pani Lecz cóż radzić na to mam Nakrył ogród dziki łan A myśmy tacy zaplątani Bo w ogrodzie rośnie pnącze W dzikim winie świat się plącze Bo w ogrodzie dzikie wino Kto je tutaj siał dziewczyno? Bo w ogrodzie rośnie pnącze W dzikim winie świat się plącze Bo w ogrodzie dzikie wino Kto je tutaj siał Powiedz kto mógł zasiać to - dzikie wino Może to zrobiłaś Ty - hej dziewczyno Po co tu zasiałaś to - dzikie wino Po co je tu dałaś? ♪ Gdy ona mówi do mnie Że karocą jechać chce I mówi do mnie tak jak do ściany Nie oto wcale chodzi, że Karocy nie ma nie Ja jestem tylko cały zaplątany Bo w mym domu rośnie pnącze Okno z drzwiami mi się plącze Bo w mym domu dzikie wino Kto je tutaj siał dziewczyno Bo w mym domu rośnie pnącze Okno z drzwiami mi się plącze Bo w mym domu dzikie wino Kto je tutaj siał Powiedz kto mógł zasiać to - dzikie wino Może to zrobiłaś Ty - hej dziewczyno Po co tu zasiałaś to - dzikie wino Po co je tu dałaś? ♪ W zaciętości wpadam w gąszcz I buszując w pnączu Zrywam wszystko z drzwi i ze ściany Ona nagle mówi, że wina pragnie, wina chce Ja jestem w pustym domu zaplątany Gdzie to wino dzikie pnącze? Czemu już nas nie oplącze? Mógł bym z tobą w winie ginąć I osłonę winną zwinąć Gdzie to wino dzikie pnącze? Czemu już nas nie oplącze? Mógł bym z tobą w winie ginąć I osłonę winną zwinąć ♪ Powiedz kto mógł zasiać to - dzikie wino Może to zrobiłaś Ty -hej dziewczyno Po co tu zasiałaś to - dzikie wino Kto je tutaj dał?