Będzie więc trzymał Cię za rękę Będzie znów składał Ci przysięgę Skłamie też pod każdym znów pozorem Spali cię piekielnym swym jęzorem Na znak przymierza złóż ciało swe On dla Ciebie jest I jeśli czujesz coś innym wbrew On dla Ciebie jest Schowa się w twoich ust ukrycie Jeszcze raz zapatrzy w twe odbicie Władzy moc w zmysłach swych utraci Podda się półboskiej twej tyranii Na znak przymierza złóż ciało swe On dla Ciebie jest I jeśli czujesz coś innym wbrew On dla Ciebie jest Jeszcze nic przyniesie Ci do domu Słowa z ust nie powie on nikomu Weźmie Cię w podróż gdzieś w przestworza Zniknie jak znika brzeg morza ♪ Na znak przymierza złóż ciało swe On dla Ciebie jest