Nim las, nim kłos Nim noc dojrzeje Ktoś wygra los Ktoś porzuci nas Nasz dom, nasz ląd zniknie gdzieś Odpłynie w dal biała wieś Będziemy snem, zorzą zórz, morskim dnem i gwiazdą Pokochaj mnie z calych sił Pokochaj mnie na 100 lat Pokochaj mnie jakbyś był Tak młody, jak był dawniej świat Już zielenieje sad po burzy Nim roztopimy sie w podróży Ty kochaj mnie, od nocy Do nocy aż po noc Nim kłos, nim las Nim noc dojrzeje Masz jeszcze czas By pokochać mnie O jak to jest, jak to tak Że więdnie bez, cichnie ptak Zegary tak spiesżą się Gasną dnie i noce Pokochaj mnie, lesie mój Kochajcie mnie, ranne mgły Darujcie mi biały strój Tak mało już nocy i dni Już zielenieje sad, po burzy Nim roztopimy sie, w podróży Ty kochaj mnie, od nocy Do nocy, aż po noc