Stoisz odwrócony nieważne jaki masz zamiar Przyjdzie taki moment staniesz z nią oko w oko twarzą w twarz Wątpliwość zatoczy koło uderzy jeszcze raz Poddając się fali znikniesz pod nią by wypłynąć za jakiś czas Jesteś jak wiersz banalny nużący wers po wersie Wiedz że już w innych rymów rytmie tańczy moje serce Jak spełniony ktoś modlisz się do słońca o natchnienie Nie chcę nigdy czuć jak ty ♪ Ważysz słowa bo jedna kropla przelewa czarę Ważysz myśli jedna kropla drąży skałę Chłoniesz rzeczywistość jak owad złapany w sieć Coraz łatwiej coraz szybciej na wszystko godzisz się Brudna rzeczywistość Ty czystym pozostać chcesz Powoli do przodu Wiesz w którą stronę biec Wątpliwość zatacza koło uderza jeszcze raz Poddając się fali znikasz pod nią by wypłynąć za Jakiś czas, jakiś czas, jakiś czas Jak banalny wiersz wers po wersie Jak spełniony ktoś Nie chcę nigdy czuć jak ty Jak banalny wiersz wers po wersie Jak spełniony ktoś Nie chcę nigdy czuć jak ty