Wiem, że paru typa to by chciało jebać mini
On nie dzwoni mi na tela, bo jak dzwoni nie ma linii
Daleko jest z tyłu, dlatego to nienawidzi
Ja i ziomy mamy siebie, nie ma tak, że nie mamy nic
Ty możesz mieć mało i tak pewnie miałem mniej
Dzisiaj kupuj na mnie bilet, nie załatwię parę miejsc
Jesteś on the top, to chyba na fazie REM
Ludzie doceniają styl, twój chyba na razie nie
Nie wiem jak to jest, nie poklepię cię po plecach
Dałem serio tonę pracy, nie tak, że nie miałem pecha
I nigdy nie czułem, by zajawa chciała zdechać
Duży pokój, a ja gadam z ziomem, nigdy nie ma echa
Palę top, top, top i się zawieszam
Może jesteśmy tam razem, ale czuję czuję nie ma mnie tam
Jestem top, top, top i nie zaprzeczaj
Może jesteśmy tam razem, ale czuję czuję nie ma cię tam
Czekałem kiedyś, dziś ludzie czekają na mnie
Jestem w tym, nie interesują mnie już inne branże
Rozpierdalam, ja oddany sprawie to jest ważne
Już nie tylko lokalnie mi ludzie przyznają rację
Twój kolo wygląda jakby tu robił za atrakcję
Nie muszę z nim gadać, bo wiem, że nie dogadam się
Pomogę swojemu, kiedy wiem, że nie ma na sklep
Żyjemy na trapie, to się może zdarzyć wam też
Jakbym miał hajs bym wyjechał za Nantes
Oni chcą hajs by pojechać na narty
Łapię się za głowę, bo wiem co ile jest warte
Wiem, że nie stać by ich było kupić moich parę kartek
Wiem, że paru typa to by chciało jebać mini
On nie dzwoni mi na tela, bo jak dzwoni nie ma linii
Daleko jest z tyłu, dlatego to nienawidzi
Ja i ziomy mamy siebie, nie ma tak, że nie mamy nic
Ty możesz mieć mało i tak pewnie miałem mniej
Dzisiaj kupuj na mnie bilet, nie załatwię parę miejsc
Jesteś on the top, to chyba na fazie REM
Ludzie doceniają styl, twój chyba na razie nie
Nie mam ognia w kielni, a kładę ogień na zwroty
Nie chcę myśleć czy mi styknie i tak miesiąc za miesiącem
Pierdolę co mówią o mnie typy niemyślące
Powiedziałem, że to zrobię, suko szybko nie zapomnę
Nie zapomnisz o mnie, ale chyba to nie problem
Bo ta muzyka ma uzależniać, nie chodzi o portfel
Klony mają kopa, ludzie kopią mocniej
Jeśli stracę oczy z tyłu głowy daleko nie dojdę
A wiesz, że nie mogę tak, nie mogę tak
U ludzi w głowie moneta, się podzielę jak kolega
Polecam, typie spróbuj czasem ruszyć głowę sam
Wspomnienia pchają mnie do dna, wie to kto mnie zna
Jakbym miał hajs bym wyjechał za Nantes
Oni chcą hajs by pojechać na narty
Łapię się za głowę, bo wiem co ile jest warte
Wiem, że nie stać by ich było kupić moich parę kartek
Wiem, że paru typa to by chciało jebać mini
On nie dzwoni mi na tela, bo jak dzwoni nie ma linii
Daleko jest z tyłu, dlatego to nienawidzi
Ja i ziomy mamy siebie, nie ma tak, że nie mamy nic
Ty możesz mieć mało i tak pewnie miałem mniej
Dzisiaj kupuj na mnie bilet, nie załatwię parę miejsc
Jesteś on the top, to chyba na fazie REM
Ludzie doceniają styl, twój chyba na razie nie
Поcмотреть все песни артиста