Uczę się od lat, staram się od lat By sprawiedliwą miarką móc odmierzyć świat Oddzielić ziarna od plew, od bieli czerń Wśród tylu znaczeń prosty odnaleźć sens Czego ty chcesz pytają mnie Masz w głowie chyba źle Co ci to da prawda czy fałsz Jedna pozorów gra Co ci się śni, pytasz czy kpisz Nie wygrasz na tym nic Nie wygrasz nic Tyle samo prawd ile kłamstw rządzi całym światem mym Tyle samo prawd ile kłamstw kieruje nim Tyle samo prawd ile kłamstw pośród mijających dni Że sam diabeł nie odróżni ich ♪ Uczę się od lat, staram się od lat By wyszło mi to moje dwa razy dwa Próbuję raz któryś już obliczać znów Ułożyć na to życie sensowny wzór Czego ty chcesz pytają mnie Masz w głowie chyba źle Co ci to da prawda czy fałsz Jedna pozorów gra Co ci się śni, pytasz czy kpisz Nie wygrasz na tym nic Nie wygrasz nic Tyle samo prawd ile kłamstw rządzi całym światem mym Tyle samo prawd ile kłamstw kieruje nim Tyle samo prawd ile kłamstw pośród mijających dni Że sam diabeł nie odróżni ich Tyle samo prawd ile kłamstw rządzi całym światem mym Tyle samo prawd ile kłamstw kieruje nim Tyle samo prawd ile kłamstw pośród mijających dni Że sam diabeł nie odróżni ich ♪ Tyle samo prawd ile kłamstw rządzi całym światem mym Tyle samo prawd ile kłamstw kieruje nim Tyle samo prawd ile kłamstw pośród mijających dni Że sam diabeł nie odróżni ich