Kishore Kumar Hits

Jacek Skubikowski - Ostatnie żywe drzewo lyrics

Artist: Jacek Skubikowski

album: Wyspa dzikich


Chronometr podał, że skończyli noc
Przenośnik wydał syk, zjechał aż na dno
Lądolot czekał, w środku brakło miejsc
Staruszek robot, zły, drapał własną rdzę

Każdy miał bilet na wycieczkę do
Muzeum dawnych dzieł i wymarłych form
Za trzecim pasmem kauczukowych wzgórz
Motor zwolnił bieg i było widać już
Prawdziwe, żywe drzewo
I prawie nowy kwiat
Ostatnie żywe drzewo...
Wiał świeży, sztuczny wiatr...

Po takim dniu naprawdę żyć się chce!
Choć inni mówią, że przyroda wzmaga stres
W powrotnej drodze fotel pieścił tak
Że nie wiem czemu, lecz nie mogłem wcale spać
Przede mną siedział okaz drugiej płci
Piękny miała tył i barwiony filtr
Nadałem sygnał i wcisnąłem "start"
Podała mi swój styk i szepnęła "tak"

Kochanie mamy identyczny czas
I takie same parametry wejść
Nasze programy mają kilka faz
A każda faza wariant A i B
Prawdziwe, żywe drzewo
I prawie nowy kwiat
Ostatnie żywe drzewo...
Wiał świeży, sztuczny wiatr...
Prawdziwe, żywe drzewo
Ostatnie żywe drzewo...
Prawdziwe, żywe drzewo
Ostatnie żywe drzewo...
Prawdziwe, żywe drzewo
Ostatnie żywe drzewo...

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists