Dzisiaj upłynniamy flow Oni upłynniają towar Zażywają płynne szczęście Pojebało się im w głowach Fala to rodzina, a nie tylko pusty slogan Płynie w żyłach koniczyna, mamy cały kocioł złota Mamy cały kocioł złota Mamy cały kocioł złota A ja świece tu jak topaz I to wkręca mi się tu banie, ale to nie mocarz Mój numer wygra w totolotka Stukamy piwem się tu na schodkach Bolcik znowu podjechał pod blok, tak To jest moja wieczna zamotka (o-oh) Upadłeś, no to powstań Ta fala zalewa nam miasto Weź tu zapory rozstaw Moje przygody hulanka Moje to wieczny spontan Wieczna bomba kompas Do pierwszej stolicy Zjechał cały orszak Dzisiaj upłynniamy flow Oni upłynniają towar Zażywają płynne szczęście Pojebało się im w głowach Fala to rodzina, a nie tylko pusty slogan Płynie w żyłach koniczyna, mamy cały kocioł złota Mamy cały kocioł złota Czasem trochę goofy Mylą pozory, bo wcale nie głupi Ciągle robimy ruchy Buziaki ślę dla moich groupies Myślą, że stale buchy Bitch, are you stupid? Nieustraszeni, jak młode zuchy Nie w kajdanach, ale latam skuty Upadłeś, no to powstań Nie mów o spalonych mostach Przepalam towar wciąż Ale nie prowadzę dostaw Szczęśliwy traf, stawiam all in Gdzie moja szczęśliwa kostka? To takie combo, kładziemy bomby na mieście siejemy postrach Dzisiaj upłynniamy flow Oni upłynniają towar Zażywają płynne szczęście Pojebało się im w głowach Fala to rodzina, a nie tylko pusty slogan Płynie w żyłach koniczyna, mamy cały kocioł złota Mamy cały kocioł złota No, ale stary, co w końcu wrzucamy w tą przerwę? Jak stary, nic Wrzuciłbym coś co byłoby zabawne Nie cringe'owe I trochę gdyby strzelało w ciebie tak, wiesz A może? No, dobra To że tu jestem, to nie tylko lucky punch Choć świat pokazuje mi, że ciągle mam to szczęście Konsekwencje, mi nie znany jest ich smak To rap, dobry track, który trafi w twoje ręce Konwenanse, chcemy zmienić ich świat Będę brać, póki bije moje serce To na poważnie, przewrócimy cały ład Bo im dalej, to znowu chcę tego więcej To opatrzność nad nami, bo nie dała mi spokoju Przez to ciągle tsunami Nie wiem co robić z myślami Zapisuję je w notatki, potem rzucam wersami