Kishore Kumar Hits

KOLEKTYW FALA - Jakbyś pytał (AYO) lyrics

Artist: KOLEKTYW FALA

album: FALA MIXTAPE vol. 2


Ja, ja, aha, aha
I cała sala ayo, ayo
Kiedy wjeżdża moja banda
Ayo, ayo
Przerywam ciszę jak wandal
Ayo, ayo
Tu gra fala, jakbyś pytał
Na każdego waszego mam lepszego zawodnika
Ayo, ayo
Kiedy wjeżdża moja banda
Ayo, ayo
Przerywam ciszę jak wandal
Ayo, ayo
Tu gra fala, jakbyś pytał
Na każdego waszego mam lepszego zawodnika
To dla ulic, w moim głosie nie ma grama ściemy
Fala, fala reprezent, ty nie próbuj nas podzielić
Łap za stery, kompas tu kieruje mnie po złoto
Jeden zawieś mi na szyje, a na ściany cały pociąg
Rymów potok
Chcieli stylu, to wam dam na tony
Odbiłem od lewych typów, zapisuje nowe strony
Tu owocem czego, będzie moja marka (Pac, Paco)
Nie dam więcej wam jechać na moich barkach, łaki
Ayo, ayo
Jebać ijo, ijo
Dawaj pieniądz, pieniądz za te stilo, stilo
Rzucę srogie demo zanim zdążę zginąć
Jak chcą beefu zgłaszaj przemoc - tak pojadę z każdą zdzirą
Że nawet, kurwa, się nie zorientują, kiedy te ich wszystkie levele przeszedłem
To nie skok na fejm i penge, a z noname'a na legendę
Typie chyba prędzej
Dostanę forsę za koncert
Będę na Majorce, nie bronxie
Niż mi tu głąbie cokolwiek choć raz powiesz prosto w gębę
Ayo, ayo
Kiedy wjeżdża moja banda
Ayo, ayo
Przerywam ciszę jak wandal
Ayo, ayo
Tu gra fala, jakbyś pytał
Na każdego waszego mam lepszego zawodnika
Ayo, ayo
Kiedy wjeżdża moja banda
Ayo, ayo
Przerywam ciszę jak wandal
Ayo, ayo
Tu gra fala, jakbyś pytał
Na każdego waszego mam lepszego zawodnika
To C do H do A do O do S, jak sam przeliteruj
Rzucam to rzadziej niż ty kurwa mać wypadasz z obiegu
Ten rap to serum, marnych graczy nie dopuszczamy do steru
Ty nie wiedziałeś o nas, debilu, się lepiej nakieruj
Pierdolony trueschool
Ty mówisz, że to słabe
To nie z tobą jest problem, to twój gust ssie pałę
Pluję jadem, mam perfekcyjnie poskładane te zwrotki na bit
Nie widzisz w tym stylu, bo ci wyjebały oczy z kabin, mordo
Nie mów do mnie, "Mordo"
Po pierwsze
Klub jak mordor, ja sceniczny berserk
Ej, nie mów mi nigdy więcej, gdzie jest moje miejsce
Po drugie i trzecie
Ja zawsze na pierwsze, to folklor
Coś, czego ona nie poznała
To metafora, że palimy scenę
Ale moi ludzie już biją na alarm
Dla was dalej tacy mali
Bo my tacy sami
A zmienia się skala
Mamo, obiecuję, że kiedyś umrę na scenie
I za to mnie czeka valhalla
Hałas
I cała sala ayo, ayo
Kiedy wjeżdża moja banda
Ayo, ayo
Przerywam ciszę jak wandal
Ayo, ayo
Tu gra fala, jakbyś pytał
Na każdego waszego mam lepszego zawodnika
Ayo, ayo
Kiedy wjeżdża moja banda
Ayo, ayo
Przerywam ciszę jak wandal
Ayo, ayo
Tu gra fala, jakbyś pytał
Na każdego waszego mam lepszego zawodnika
Ayo, ayo
Ayo, ayo
Ayo, ayo
Ayo, ayo

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists