Bóg się rodzi moc truchleje Pan niebiosów obnażony Ogień krzepnie blask ciemnieje Ma granice nieskończony Wzgardzony okryty chwałą Śmiertelny król nad wiekami A słowo ciałem się stało I mieszkało między nami ♪ Cóż masz niebo nad ziemiany Bóg porzucił szczęście swoje Wszedł między lud ukochany Dzieląc z nim trudy i znoje Niemało cierpiał, niemało Żeśmy byli winni sami A słowo ciałem się stało I mieszkało między nami ♪ Podnieś rękę Boże Dziecię Błogosław ojczyznę miłą W dobrych radach w dobrym bycie Wspieraj jej siłę swą siłą Dom nasz i majętność całą I wszystkie wioski z miastami A słowo ciałem się stało I mieszkało między nami Dom nasz i majętność całą I wszystkie wioski z miastami A słowo ciałem się stało I mieszkało między nami