Ye-e-es Kołdrę można wyprać, ale serca już nie Pali się ten package, wiem że jestem w niebie (jestem w niebie) Rzuca bóg mnie na glebę (rzuca bóg mnie na glebę) Czuję, że przez siebie (rzuca bóg mnie na glebę!) (Kurwa) Ta suka może mówić, że już mnie nie lubi (yah) Jebie mnie gdzie trafię, bo ten labirynt mnie gubi Dałbym pięć, nie dwadzieścia, a i tak to kupisz Sam tam byłem i ja wiem co ta zdzira kocha Ko-kocha mój głos, dalej męczy flash mnie (flash mnie) Dragi żeby zjеść presje Ominę tą kwestiе Znowu pretensje Bo chcę więcej Never sober kiedy idę na sesje Ko-kocha mój głos, dalej męczy flash mnie (flash mnie) Dragi żeby zjeść presje Ominę tą kwestie Znowu pretensje Bo chcę więcej Never sober kiedy idę na sesje Ca-ca-cały weekend tam spędzę (tam spędzę) Tego tracka dręczę, ma być lepsze (ma być lepsze!) W-w-wiercę więcej, mogę skończyć kiedy tylko zechcę (kiedy tylko zechcę) Ko-kocha mój głos, dalej męczy flash mnie (flash mnie) Dragi żeby zjеść presje Ominę tą kwestiе Znowu pretensje Bo chcę więcej Never sober kiedy idę na sesje Clean sort za to wersy brudne (bru-bru-dne) Niby coraz łatwiej, ale jednak trudniej (tru-tru) Nie czytam DM, co mi pisze chuj (chuj) wie (wie) Wypierdalam stąd, nie czekam aż pójdzie Clean (clean), sort (sort) wersy brudne (brudne, brudne) Coraz łatwiej (coraz łatwiej), coraz trudniej (coraz trudniej) DM? chuj wie (chu-chu-chuj wie), nie czekam aż pójdzie (nie czekam aż pójdzie, nie czekam aż pójdzie) Ko-kocha mój głos, dalej męczy flash mnie (flash mnie) Dragi żeby zjеść presje Ominę tą kwestiе Znowu pretensje Bo chcę więcej Never sober kiedy idę na sesje Ko-kocha mój głos, dalej męczy flash mnie (flash mnie) Dragi żeby zjеść presje Ominę tą kwestiе Znowu pretensje Bo chcę więcej Never sober kiedy idę na sesje