Kishore Kumar Hits

vkie - PO MOJEJ STRONIE lyrics

Artist: vkie

album: #VKIEszn


Jestem pełen gniewu, pełen złości
Pewien tego, że z buta mi się nie wpierdolisz już w moje życie
Siedzę w studio, mała dziwko, nie ma mnie na streecie
Chociaż czasem mimowolnie przedłużamy sobie weekend
To jak żyję jest już niebezpieczne
Obok mam człowieka, twój jest z tobą przy weekendzie
Słucha preria mnie i słucha mnie również śródmieście
Mam od chuja stów w portfelu, fejki zacierają ręce
Opierałem się na słowach jak nie było okej
Mam wyjebane, jadę w trasę, cztery gwiazdki hotel
Skurwysynu to jest burza co nie przejdzie bokiem
Jestem wielki i najlepszy, jestem swoim wrogiem (aa-aa-aaa)
Od małego podkładali mi nogę
Zawsze chcieli wmówić ile mogę
Przy dwunastce nic nie powiem
Kiedyś się chowałem w tłumie
Ale teraz dziwko idę przodem
Po mojej stronie, pierdolone paranoje kurwa
Nie wracam do czasów jak nie chciałem wstawać z łóżka
(Nie wracam do czasów jak nie chciałem wstawać z łóżka)
(Yeah po mojej stronie)
(Po mojej stronie)
(Po mojej stronie)
(Po mojej stronie yeah)
Po mojej stronie to wojna, po waszej jest sielanka
Nie boję się już śmierci, bo widziałem we śnie diabła
Klimat był zawsze ciężki, nie mieliśmy szczęścia w kartach
Zawsze pomagała muza mi to była moja mantra
Wyjebałem was z obiegu jak lewaki Trumpa
Nie miałem wyboru to była jedyna szansa
Coś tam googlują na forum, bo chcą znać Łukasza
To co zajebałem w życiu będę spłacał w rapach
Opierałem się na słowach jak nie było okej
Mam wyjebane jadę w trasę, cztery gwiazdki hotel
Skurwysynu to jest burza co nie przejdzie bokiem
Jestem wielki i najlepszy, jestem swoim wrogiem (aa-aa-aaa)
Od małego podkładali mi nogę
Zawsze chcieli wmówić ile mogę
Przy dwunastce nic nie powiem
Kiedyś się chowałem w tłumie
Ale teraz dziwko idę przodem

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists