Krążę se po mieście i mam total wyjebane Ktoś mnie zaprasza na balet i nie jestem chętny wcale Idę sobie dalej i spotykam tego typa choć rodzice powtarzali to bandyta Oj dwa gramy krisa Oj będzie przypał Nie będzie przypału bo pojawiam się i znikam Pojawiam się i łykam co to kurwa konsekwencje Ja już dawno zapomniałem kiedy śmigałem na emce ej Wszystko w ręce w razie co wyrzucę Żartowałem raczej zjadam nawet nie chce ale muszę Nie chce to pokruszę nie masz prawka pokieruje Choć spizgany jestem cały a pedałów już nie czuje Jedziemy za murem a gdzieś kurwy na sygnałach Za dzieciaka powtarzali mi ze zostaje na strzała Wiec szybko wypierdalam staje parking i hamuje I szybko wypluwam gumę a z usty tylko bakę czuje Jestem pojebany jestem pojebany jestem pojebany Nie ma tutaj dla mnie miejsca Jestem pojebany aspołeczny i naćpany jak nie wierzysz do apteki chodź po testa 50% Patryk i 50% Zibex a ten pierwszy mi coś szepta żebym przestał Kurwa Nie nie chcę siedzieć spać 20h na benzo Nie nie chcę wstawać to jest obrotowe krzesło Mam jebane 19 chcę wyjebać szybko z domu Chciałbym ludziom dawać miłość żeby kumple wyszli z grobu W każdego tu wierze możesz mówić ze jest martwy Dla mnie jesteś tym przegranym jak pierdolisz takie bajki Spałem sobie z ludźmi którzy pizgają po kablach I mam zioma który powstał kurwa szybko z tego bagna Dlatego w ciebie wierze nic nie musisz mówić To dlatego mowie dużo żeby nadrobić tych kruchych I nie dodaje otuchy czy twojej pewności siebie Masz ja w sobie słabe oczy no to popatrz wewnątrz siebie 50% ciała podpowiada żebyś przegrał a 50% duszy szuka wewnętrznego szczęścia Jestem pojebany jestem pojebany jestem pojebany Nie ma tutaj dla mnie miejsca Jestem pojebany aspołeczny i naćpany jak nie wierzysz do apteki chodź po testa 50% Patryk i 50% Zibex a ten pierwszy mi coś szepta żebym przestał Kurwa